czwartek, 7 lipca 2022

Mongolski metal, czyli The Hu na trzech koncertach w Polsce!

Cenisz metal, dobrą zabawę i oryginalność? Lubisz nietypowe zespoły, które można rozpoznać po brzmieniu po kilku taktach? Folkowe inspiracje przekonują cię bardziej, by sprawdzić dany zespół? Jeśli odpowiedziałeś/aś na chociaż jedno z powyższych pytań twierdząco, koniecznie sprawdź The Hu, najlepiej w koncertowej odsłonie. Z pewnością będzie energetycznie i oryginalnie. Okazja, by się o tym przekonać już niebawem. Zespół w listopadzie odwiedzi Gdańsk, Warszawę i Kraków. Na koncerty zapraszają Klub B90 i Knock Out Productions.



Metal można grać na wszystkim, co na każdym kroku udowadniają muzycy tego zespołu, który jest nie tylko ambasadorem mongolskiej kultury na całym świecie, ale grupą, która potrafi rozkręcić niejedną imprezę. The Hu powróci z nowym albumem studyjnym już 2 września, a kilka tygodni później ruszy w trasę "Black Thunder Tour".

Koncerty The HU odbędą się 4 listopada w gdańskim B90, 5 listopada w warszawskiej Progresji oraz 7 listopada w klubie Studio w Krakowie. Bilety na wydarzenia w sprzedaży od 1 lipca (09:00) na: https://knockoutmusicstore.pl oraz https://tickets.b90.pl (tylko Gdańsk!)


 

 O zespole organizatorzy piszą tak: 

"Znamy już historie zespołów-ciekawostek, których gwiazda zgasła zanim na dobre zdążyła rozbłysnąć, ale ekstrawagancja The Hu nie jest ich jedynym, lecz jednym z wielu atutów. Nafaszerowany mongolskim folklorem heavy metal już parę lat temu podbił cały świat, ale przesympatyczny kwartet nie osiada na laurach, a cały czas próbuje czegoś nowego. 

W jednym z wywiadów powiedzieli, że kochają każdy gatunek muzyczny i o ile takie deklaracje w przypadku zwyczajnych ludzi traktuje się z przymrużeniem oka, o tyle ci kolesie naprawdę mogą lubić wszystko. Przez ich numery przetacza się tyle pomysłów, że trudno za nimi nadążyć, ale u The Hu rządzi przede wszystkim dobra melodia. Radzimy zapiąć pasy, bo na żywo te wszystkie smaczki wybrzmiewają jeszcze intensywniej niż w wersjach studyjnych." 

Nie ma w tym krzty przesady, przekonajcie się na własne uszy!