poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Primus - Conspiranoid (22.04.2022)


To brzmienie basu znają prawie wszyscy miłośnicy muzyki rockowej. Znają też ten nietuzinkowy, funkujący wokal i pokręcone, niejednoznaczne teksty. Lesa Claypoola i jego legendarnej formacji Primus podrobić się nie da. Zespół, który zachwyca od prawie czterdziestu lat i do dziś jest inspiracją dla wielu twórców wraca z nową EPką. "Conspiranoid" to trzy kompozycje, które przypominają, dlaczego ten zespół jest tak dobry i dlaczego jeszcze przez wiele lat będzie budził podziw. 

Te dwadzieścia minut nowej muzyki daje tyle radości, ile nie jest w stanie dać niejeden pełen album. To pierwsze wydawnictwo grupy od 2017 roku kwintesencja brzmienia zespołu. Można zasłuchiwać się w tych partiach basu bez końca i chłonąć charakterystyczną, absolutnie niepodrabialną atmosferę, w tych partiach bębnów i gitar, które fantastycznie dopełniają całość. Trzy utwory to wybitny "Conspiranoia", przewrotny "Follow The Fool" i równie niebanalny "Erin on the Side of Caution". Jak wspomina Les Claypool pomysł na EPkę narodził się około rok temu, konsekwentnie zmieniał formę i dojrzewał, aż uzyskał pożądany przez twórcę kształt. Najwięcej pracy wymagał jedenastominutowy utwór rozpoczynający, natomiast dwa kolejne powstały z fragmentów kiedyś zapisanych i odpowiednio ukształtowanych. Nic więc dziwnego, że nawiązują do charakterystycznego stylu zespołu.

Oczywiście warto wsłuchać się w teksty pełne niuansów i komentujące w humorystyczny sposób współczesną rzeczywistość. To opowieść o tym, w jak bardzo złym stanie jest współczesny świat, jak łatwo dajemy się manipulować i jak niepewna jest nasza przyszłość. Paranoje, teorie spiskowe, lęki, chaos informacyjny, mentalne szaleństwo - wszystko to zostało podane w znanej i lubianej formie - funkowo-improwizowanej, z przemyślanym, trafionym w dziesiątkę tekstem. Nagraniu "Conspiranoia" towarzyszy genialny teledysk zrealizowany przez Cage'a Claypoola, syna legendarnego basisty, producenta teledysków i gier komputerowych. 

Co tu dużo pisać, lepiej posłuchać tej mieniącej się wieloma odcieniami, a przy okazji doskonałej technicznie muzyki. Choć wielu próbowało, Primus do dziś nie znalazł godnego następcy - tak nie gra i nie brzmi nikt. To absolutnie i bezapelacyjnie żywa legenda. Jeśli jeszcze nie znacie tej muzyki czas nadrobić zaległości, tym bardziej, że nadarzy się okazja, by posłuchać zespołu na żywo. We wrześniu grupa rusza w trasę koncertową, podczas której wykona oprócz swoich utworów legendarny album swoich przyjaciół - kanadyjskiego tria Rush, "A Farewell To Kings" w całości. Jak to zabrzmi? Z pewnością wyjątkowo! Przekonamy się 16 września w warszawskiej Stodole.

88% - czemu tak wysoko? Ósemki symbolizują nieskończoność, a muzyka tego zespołu już teraz jest wieczna! 

Posłuchajcie EPki: Primus - Conspiranoid