piątek, 28 stycznia 2022

Mistyczny alfabet 2022 - D

Czwarta litera alfabetu jaka jest, każdy widzi, co nie znaczy, że musi się zaraz źle kojarzyć. W kontekście Mystic Festivalu kryją się pod nią bardzo ciekawe zespoły. Tym razem będzie sześć nazw, wśród których znajdziecie: Dead Lord, Decapitated, Deluge, (Dolch), Dopelord i Dwaal. Przyjrzyjmy się im bliżej :)


DEAD LORD

 



Cudownie niedzisiejszy hard rock ze Szwecji, nawiązujący do najlepszych czasów Thin Lizzy czy Nazareth. Błyskotliwe pojedynki gitarowe, galopująca sekcja, przebojowe refreny – w ubiegłym stuleciu taki album jak "Surrender" (2020) wyniósłby kwartet na szczyt i ściągał tłumy do największych hal. Dzisiaj to muzyka poza mainstreamem, adresowana do wtajemniczonych, co czują i doceniają prawdziwego rock'n'rolla.- tak piszą o nich organizatorzy. Co tu więcej dodawać? Posłuchajcie sami, to bardzo chwytliwa, lekka muzyka! 

 



DECAPITATED


 

Moc, energia, potęga, wykop, bezkompromisowość - Decapitated to jeden z najlepszych polskich zespołów metalowych ostatnich lat. Ekstrema i techniczny death metal nie mają przed nimi żadnych tajemnic. Za sprawą siódmej płyty "Anticult" wznieśli się na wyżyny swoich możliwości. Potężna jazda bez trzymanki odbędzie się podczas pierwszego dnia festiwalu, czyli Warm Up Day. Szykujcie się!





DOPELORD


 

Jeśli lubicie niespieszne, a zarazem mocne brzmienia, z pewnością nie jest wam obcy stoner-doom metal. Dopelord są jednym z najważniejszych zespołów z tego nurtu w naszym kraju. Mają rzesze fanów, którzy wspierają ich dzielnie na koncertach, o czym niedawno mogli przekonać się mieszkańcy Trójmiasta, w wypełnionym po brzegi Drizzly Grizzly (RELACJA). Warto sprawdzić tę muzykę, szczególnie na żywo! 



DELUGE 


Post-apokaliptyczne pejzaże pełne gruzu, złość, niepokój, ogrom mroku - Deluge pięknie oddają w swoich brzmieniach stany niejednoznaczne. Wydali niedawno swój drugi album, na którym pięknie podkreślają nie tylko gatunkową przynależność do post-black metalowego środowiska, ale też charakterystyczną dla zespołów z Francji emocjonalność.



sprawdź recenzję Aego Templo: https://miedzyuchemamozgiem.blogspot.com/2020/11/deluge-go-templo-6112020.html 

sprawdź relację z koncertu w Poznaniu: https://miedzyuchemamozgiem.blogspot.com/2021/10/dvne-deluge-poznan-pod-minoga-2102021.html


(DOLCH)



To enigmatyczny projekt z Niemiec, który porusza się na pograniczu doom i sludge metalu z elementami hipnotyzującej melancholii. Zwróćcie uwagę na świetny wokal i charakterystyczny klimat kompozycji. To muzyka dla otwartych słuchaczy, którzy szukają w metalowych szufladach innowacji i łączników z innymi stylistykami. Miłośnicy włoskiej Messy będą zachwyceni.



DWAAL 

 

To doom/sludge/post-metalowy projekt z Norwegii, który ma na koncie debiutancki album "Gospel of the Vile" wydany w 2020 roku. Grają z pomysłem, a zarazem nie stronią od klasycznych brzmień związanych ze wspomnianą stylistyką.