piątek, 15 kwietnia 2022

Lili Refrain - Mana (21.04.2022)

Choć jest Włoszką, w jej twórczości rozbrzmiewają echa bliskie tradycjom nordyckim. Choć jej muzyka brzmi, jakby grał ją zespół, nagrywa samodzielnie, a przy tym fenomenalnie śpiewa. Poznajcie Lili Refrain - artystkę, która choć ma już na kącie kilka płyt i działa od kilkunastu lat, wciąż pozostaje niedoceniona. Mam nadzieję, że zmieni to jej nowa płyta, łącząca mrok i czyste piękno w idealnych proporcjach.


 

"Mana" to dziewięć kompozycji budujących wspólną całość, balansujących gdzieś pomiędzy ambientowymi przestrzeniami, mroczną folkową aurą i rockową ekspresją. Jak podkreśla artystka jest to opowieść poświęcona Kung Fu, historia o walce o własną tożsamość, o niezależność, wolność. Dedykuje ją wszystkim przekraczającym granice te rzeczywiste i te metaforyczne, podróżującym, odkrywającym, walczącym o dobro, szerzącym miłość, inspirującym innych do działania. 

Lili to artystka wyjątkowa, obdarzona niezwykłą wrażliwością, czuła na piękno, na każdy dźwięk, każdy detal. Dopracowała te kompozycje niemal do perfekcji, jednocześnie nie pozbawiając ich naturalnego charakteru i intymności. Skomponowała ten album samodzielnie, współpracując jedynie z inżynierem dźwięku, Stefano Morabito, grając na gitarze i bębnie, eksperymentując z elektroniką, dodając instrumenty perkusyjne, dzwonki i inne drobiazgi. I oczywiście zaśpiewała - bezbłędnie, z pasją i potęgą w głosie, bez trudu poruszając się między folkową ekspresją, śpiewem operowym i miarowymi oddechami, budując niesamowitą całość, która uzależnia, wlewa w duszę ciepło, otacza pięknem. 

Plemienne rytmy i rytualne brzmienia hipnotyzują. Ta płyta łączy tradycję z nowoczesnością, pięknie odnajdując się na pograniczu. Jest w tych dźwiękach też mrok i niepokój, determinowany obraną estetyką, niosą one jednak przede wszystkim ukojenie, skłaniają do refleksji, otulają subtelną aurą.

Choć bliski będzie przede wszystkim fanom dark folku, jest to album dla wszystkich wrażliwych słuchaczy, którzy cenią szczerość, niezależność i potrafią dostrzec piękno w czystej postaci. Ta muzyka wchodzi w umysł i nie pozwala się uwolnić. Warto sięgać po nią zawsze wtedy, gdy będziecie mieli chęć na coś podnoszącego na duchu, relaksującego, a jednocześnie nie pozbawionego ważnego przesłania. 

91% 

Posłuchaj płyty: Lili Refrain - Mana