poniedziałek, 17 maja 2021

Blessings - Biskopskniven (21.05.2021)

Uwielbiam odkrywać nowe zespoły i choć brzmi to banalnie, to taka jest prawda. Jeszcze większą frajdę sprawia mi poznawanie brzmień nieoczywistych, spędzających sen z powiek i nie pozwalających oderwać się od danych dźwięków. Tak było z drugą płytą szwedzkiego zespołu Blessings - jeszcze jednego fantastycznego, międzygatunkowego projektu, który przyjęła pod swoje skrzydła wytwórnia Pelagic Records.


Gdybyście zapytali mnie o to, co właściwie grają Blessings, miałabym poważny kłopot z jakimkolwiek zaklasyfikowaniem tej muzyki. Znajdą tu coś dla siebie zarówno miłośnicy awangardy i eklektyzmu, jak i fani prostoty, energii i mocy. "Biskopskniven" to wielobarwny materiał, który sprawi wiele radości miłośnikom muzyki nieoczywistej i eksperymentalnej. To połączenie zgrzytliwości i hałaśliwości punkowych gitar z przestrzennymi sekwencjami - zderzenie mroku, rytualności, transowości i mocy.

To płyta pełna kontrastów - z jednej strony surowa i szorstka, z drugiej wielowarstwowa, brudna i bezpośrednia, a jednocześnie bardzo zaangażowana, wymagająca skupienia i skłaniająca do myślenia, hipnotyzująca, a chwilami drażniąca, agresywna, lecz także bardzo klimatyczna. Choć wszystko zgrzyta, trzeszczy, piszczy, chwilami mrożąc krew w żyłach, to brzmi bardzo selektywnie i wyraziście. Duża w tym zasługa Magnusa Lindberga z Cult Of Luna, który o produkcji i miksie tego typu brzmień wie niemal wszystko.

Niespełna czterdzieści minut muzyki dostarcza słuchaczowi palety emocjonalnych wrażeń, nie pozwalając oderwać się od płynących z głośników dźwięków. Choć początkowo mogą zirytować, z biegiem czasu uzależniają. Krzyk spotyka tu zaangażowany śpiew, złość toczy pojedynki z nostalgicznymi refleksjami, punk zderza się z metalowym wykopem, stoner'ową klimatycznością i eklektycznymi dodatkami. To muzyka jedyna w swoim rodzaju i choć czerpie z dokonań między innymi At The Drive In, Converge, Tragedy i Old Man Gloom, to brzmi oryginalnie.

Właściwie ta brzmieniowa różnorodność nie powinna dziwić, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że to jeszcze jeden niesamowity projekt, w który zaangażowany jest Johan G. Winther, który z końcem marca wydał osobisty, akustyczny album, "The Rupturing Sowle". Blessings to grupa muzyków doświadczonych w ramach innych muzycznych projektów, którzy świetnie się rozumieją. Słychać to w tych dźwiękach. 

Drugi album Szwedów, którego tytuł można przetłumaczyć jako "nóź biskupa" to opowieść o energii równej tej pochodzącej z wulkanicznej erupcji i odważny krok w kierunku dalszego rozwoju. To historia pozostawiająca słuchaczowi szerokie pole do interpretacji, pełna uniwersalnych emocji. Warto po nią sięgać wielokrotnie i zanurzać się w tym nieoczywistym brzmieniu, odkrywając krok po kroku nowe doznania.

93% 

Posłuchaj płyty: Blessings - Biskopskniven