wtorek, 26 stycznia 2021

Steve Hackett - Under A Mediterranean Sky (22.01.2021)

Steve Hackett - Under A Mediterranean Sky

To jeden z tych artystów, którego nie trzeba przedstawiać. Prawdopodobnie wśród czytelników tej strony nie ma osoby, która nie słyszałaby o zespole Genesis. To z działalności w tym zespole znany jest przede wszystkim Steve Hackett, uwielbiany przez kilka pokoleń fanów za charakterystyczny styl gry na gitarze elektrycznej. "Under A Mediterranean Sky" to pierwszy w pełni solowy materiał Hacketta od 2008 roku. Jeden z najważniejszych gitarzystów wszech czasów udowadnia na tym albumie, że jego horyzonty wykraczają daleko poza granice wyrafinowanego rocka, zwanego niekiedy progresywnym.

Jak dla wielu artystów, także dla Hacketta czas pandemicznej izolacji okazał się dobrym momentem, by uporządkować tematy, na które wcześniej nie było wystarczającej ilości czasu. Przez lata formowały się w umyśle artysty plany wydania albumu akustycznego i właśnie nadszedł dobry czas, by je zrealizować. 

Hackett postanowił nagrać album w całości instrumentalny. Zainspirowany został podróżami artysty i jego żony Jo wokół Morza Śródziemnego, a w szczególności kulturową różnorodnością tego regionu. Słuchając tej płyty można udać się w pasjonującą podróż i w wyobraźni zachwycać się malowniczymi widokami  często wybieranej przez turystów jako cel wakacyjnego wypoczynku wyspy Malty, górzystych wybrzeży Chorwacji, pustynnego krajobrazu Egiptu, słynącej z wspaniałego jedzenia i wina Francji, a także podziwiać bogactwo dawnej Persji, starożytne dziedzictwo Grecji oraz zniszczone żywiołem Pompeje.

Nad nowym wydawnictwem prężnie pracował wraz ze swoim długoletnim współpracownikiem Rogerem Kingiem, który wyprodukował album, a także zagrał na klawiszach i zaaranżował brzmienia orkiestrowe. Sam autor całego konceptu zagrał natomiast nie tylko na gitarze (także tej dwunastostrunowej), lecz na wielu innych instrumentach, w tym na charango i irackiej lirze oud, dowodząc swojej wirtuozerii. 

Na "Under A Mediterranean Sky" akustyczne brzmienia gitary przeplecione zostały etniczną egzotyką i orkiestrowymi aranżacjami. Muzyk przyznał także, że inspirował się andaluzyjskim flamenco. Wśród gości znaleźli się współpracownicy Hacketta z poprzednich albumów, fantastycznie dopełniający klimat muzyki - między innymi saksofonista Rob Townsend, Azer Malik Mansurov - wirtuoz taru, mistrz duduku - Armeńczyk Arsen Petrosyan, skrzypaczka Christina Townsend, czy brat artysty, grający na flecie John Hackett.

Wszystkie te elementy składają się na niezwykłą muzyczną opowieść, pełną emocji i wzruszeń. Artysta otwarcie przyznaje, że jest dumny z tego materiału. Zdecydowanie jest to słuszne odczucie. Tej muzyki słucha się świetnie, w szczególności podczas wieczornego odpoczynku. Gdy ucichną odgłosy codziennych zajęć, można wyłączyć się i przenieść w wyobraźni w miejsca opisane dźwiękami. Jest to wspaniała i relaksująca wycieczka. Spodoba się otwartym słuchaczom, niezależnie od ulubionego gatunku muzycznego. Jest tu bowiem specyficzna aura, którą można też określić jako magię, obok której nie sposób przejść obojętnie.

77% 

Posłuchaj płyty: Steve Hackett - Under A Mediterranean Sky